niedziela, 17 maja 2015
O pewnym Stefanie.
Wierzę w magię imion. Myślę, że to one właśnie najlepiej definiują człowieka. Nie znaki zodiaku, numerologie, ale własnie imiona. Chociaż są tacy, co twierdzą, że najwięcej mówi o nas godzina naszych narodzin.
Ja jednak, gdy na przykład spotykam Zdzisława, bardziej lub mniej świadomie kreuję obraz ujrzanej właśnie osoby.
I jak się okazało, nie tylko ja...
Któregoś dnia niania mojej córki (Inka chodzi do domowego przedszkola) powiedziała mi, że ta zachowywała się w sposób dla siebie niepodobny. Opiekunkę odwiedził jej dorosły już syn. Niestety, mężczyzna nie mógł spokojnie wejść do rodzinnego domu, bo sama jego obecność wywoływała u mojej córki ataku niepohamowanego płaczu.
Dziwiłyśmy się obie, bo mała jest bardzo otwartym dzieckiem, przyzwyczajonym od zawsze do obecności różnych ludzi. Niania podśmiewała się , iż dobrze, że nie trafiło na jej męża, bo sytuacja byłaby patowa.
Minęło kilka tygodni.
Podczas ostatnich ferii miała mnie odwiedzić moja koleżanka z jej 12-letnim synem.
Świetny i niezwykle wrażliwy chłopak nie mógł się doczekać spotkania z moją dziewczynką. Zapewne, jako najmłodszy z rodzeństwa, miał ochotę wczuć się w rolę starszego brata.
Przyjechał więc i swoje kroki skierował ku Ince, a ta...w ryk. Ale jaki!!
Nawet, gdy Dudu ląduje w pralce rozpacz jest mniejsza. Chłopak nie mógł nawet spojrzeć w jej kierunku, bo gdyby mogła, to by rozszarpała.
Głupio mi było, ale nie ma mocnych.
Po feriach opowiadam o całej sytuacji niania, a ta cała uradowana wykrzykuje: jak dobrze, że to nie tylko mój Stefan, o już nie wiedziałam, co myśleć!
Stefan.? Stefan?
Przecież syn mojej koleżanki też tak ma na imię.
Wszystko jasne. Inka ma alergię na Stefków. Oby jej się nie trafił mąż o tym imieniu, bo będzie miał facet przechlapane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2015
(98)
- ► października (10)
Labels
balkon
blog
Boże Narodzenie
ciasteczka
do kawy
dom
dwujęzyczność
dwukulturowość
dziecko
Francja
ja
jesień
kobieta
kosmetyki
książki
lato
LBA
makijaż
mama
manualnie dla dzieci
mężczyzna
miasto
międzynarodowość
moda
moda dziecięca
moda męska
motywacja
muffiny
pasje
plastyka
pogoda
Polka we Francji
Polska
praca
przekąski
przepisy
przyjaźń
przyjemności życia
refleksje
rodzicielstwo
rodzina
rozwój dziecka
sałatki
społeczeństwo
stylizacje
stylizacje dziecięce
szafa
szkoła
trójjęzyczność
uczniowie
warzywa
wiosna
wnętrza
współczesność
zabawki
zakupy
zima
zwyczaje i obyczaje
życie codzienne
życie codzienne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz