sobota, 13 lutego 2016

To durne blogowanie.



Blogerów odbiera się różnie. Niektórzy uśmiechają się szczerze, niektórzy z lekkim politowaniem. Bo co to za durnoctwo? Żeby tak się uzewnętrzniać na łamach internetu, pisać jakieś dyrdymały. I kto to właściwie czyta? I czy to nie jest najzwyklejsza strata czasu? I po co?

czwartek, 11 lutego 2016

W podróż z trzylatkiem.



    W domu radocha, bo już za kilka dni Inka i Mama jadą do Polski. Do Babci, do Cioci, do twarogu i pierogów, do księgarni i do fryzjera. Bosko będzie.

wtorek, 9 lutego 2016

Książki szczęśliwego dzieciństwa.



"Księżyc bardzo lubił opowiadać bajki. Znał ich mnóstwo. Nic dziwnego - każdej nocy do zbioru fantastycznych historii dołączała kolejna. Był tylko jeden kłopot: gdy snuł opowieść, nie umiał się zatrzymać."

niedziela, 7 lutego 2016

Rekiny drogowe. Rekiny życiowe.




- Co to jest? - zapytała moja córka, wskazując palcem na niekończący się sznur samochodów, które zarysem swym niezmiennie przypominały mi rekiny, z powodu bagażników na sprzęt narciarski zamontowanych na dachach.

środa, 27 stycznia 2016

Co noszę w kieszeni? 10 aplikacji z mojego smartfona.




Dość długo próbowałam się oszukiwać i udawać, że problem nie istnieje. Sprawa jednak staje się całkiem poważna, o czym nie daje mi zapomnieć delikatne nadwyrężenie mięśni w prawym kciuku oraz powtarzające się skurcze w palcu wskazującym prawej dłoni.