tag:blogger.com,1999:blog-55937022428831561462024-03-05T17:58:11.495+01:00Ola oops!!!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.comBlogger111125tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-49245560574969585102016-02-13T21:50:00.000+01:002016-02-13T22:04:05.531+01:00To durne blogowanie.
Blogerów odbiera się różnie. Niektórzy uśmiechają się szczerze, niektórzy z lekkim politowaniem. Bo co to za durnoctwo? Żeby tak się uzewnętrzniać na łamach internetu, pisać jakieś dyrdymały. I kto to właściwie czyta? I czy to nie jest najzwyklejsza strata czasu? I po co?
Rzeczywiście, dziwna to pasja, może nie dla wszystkich zrozumiała. Ale skoro można kolekcjonować skrzydła motyli, Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-89386853287967535292016-02-11T21:16:00.002+01:002016-02-11T21:16:28.348+01:00W podróż z trzylatkiem.
W domu radocha, bo już za kilka dni Inka i Mama jadą do Polski. Do Babci, do Cioci, do twarogu i pierogów, do księgarni i do fryzjera. Bosko będzie.
Nastawiamy się duchowo i zaczynamy gromadzić klamoty. Bo chociaż to wypad tylko tygodniowy, to dobytku do zabrania sporo.
Inka już się w swoim życiu najeździła, ale wiek zobowiązuje i wyobrażam sobie, że trudno jej będzie Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-47598762643179596392016-02-09T21:13:00.000+01:002016-02-09T21:13:22.472+01:00Książki szczęśliwego dzieciństwa.
"Księżyc bardzo lubił opowiadać bajki. Znał ich mnóstwo. Nic dziwnego - każdej nocy do zbioru fantastycznych historii dołączała kolejna. Był tylko jeden kłopot: gdy snuł opowieść, nie umiał się zatrzymać."
I w ten sposób powstaje tomiszcze opowiadań na dobranoc.
Właściwie nie wiem, dlaczego dopiero teraz wspominam Wam o tej książce, bo należy ona do moich TOP 10 w inkowym zbiorze.
&Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-66961333004299400952016-02-07T15:06:00.000+01:002016-02-07T15:06:31.134+01:00Rekiny drogowe. Rekiny życiowe.
- Co to jest? - zapytała moja córka, wskazując palcem na niekończący się sznur samochodów, które zarysem swym niezmiennie przypominały mi rekiny, z powodu bagażników na sprzęt narciarski zamontowanych na dachach.
- Sznur rekinów.- pomyślałam i ugryzłam się w język, zdając sobie sprawę, że ta odpowiedź niewiele jej da.
-To Francja jedzie w góry.- to zdanie też wymagało poprawek, więc w Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-56752624418336862012016-02-03T22:31:00.000+01:002016-02-03T22:31:02.742+01:00Post pozytywny.
Nie było mnie ostatnio, bo... Bo mi się nie chciało.
Nie było we mnie ani weny, ani ochoty. Podobno bloger piszący nieregularnie zginie marnie. Na szczęście nie uważam się za blogerkę, a jedynie kobietę blogującą, a poza tym chyba lepiej nie pisać nic, niż tworzyć jakieś naciągane teksty.
No więc, nie było mnie. Oprócz "niechcenia" dopadło mnie totalne wyczerpanie. Bywały Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-44529611519335669822016-01-27T23:13:00.000+01:002016-01-28T08:44:32.950+01:00Co noszę w kieszeni? 10 aplikacji z mojego smartfona.
Dość długo próbowałam się oszukiwać i udawać, że problem nie istnieje. Sprawa jednak staje się całkiem poważna, o czym nie daje mi zapomnieć delikatne nadwyrężenie mięśni w prawym kciuku oraz powtarzające się skurcze w palcu wskazującym prawej dłoni.
Ktoś inny, być może, zlekceważyłby sytuację, ja jednak postanowiłam stanąć oko w oko z problemem i wyznać głośno:
- Mam na imię Ola i Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-66016921192312415112016-01-24T14:26:00.001+01:002016-01-24T14:26:09.640+01:00O tym jak się tarzam z uczniami po podłodze.
We Francji trwa stan wyjątkowy. Ale dziś nie będzie o terroryzmie. O tym już było. (tu)
Dziś będzie o mojej szkole, która jak wszystkie inne placówki, dostała wytyczne, by się ćwiczyć na wypadek, gdyby jednak chcieli nas zaatakować. Szkoła Międzynarodowa ponoć szanse ma większe. Tak mówią i zalepiają taśmą. Co oni z tą taśmą? W końcu uwierzę w jej nadzwyczajną moc.
Jednak Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-16467232970401776202016-01-20T15:58:00.002+01:002016-01-20T15:58:17.575+01:00Wyrodni rodzice.
Piszę bez werwy. Z resztą wszystko ostatnio bez werwy robię. Werwy mi brak.
Najbardziej chce mi się nic i choć jestem zodiakalnym rakiem, to chętnie zamieniłabym się z pierwszym lepszym miśkiem, susłem, czy innym stworem, któremu dane jest zimę przespać.
6dniowy tydzień pracy w pracy i 7dniowy tydzień pracy w domu daje mi się ciężko (bo nie lekko) we znaki. Wszystkim, którzy tak Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-58405620140618886012016-01-17T15:03:00.001+01:002016-01-17T15:03:36.332+01:00O wpływie zimna na rozwój mojej francuszczyzny.
I to nie o to chodzi, że jak mi zmrozi szare komórki, to szybciej przyswajam. Nie. Chyba nie?
Jeszcze 6 lat temu potrafiłam wydukać "merci" i "bonjour". Kiedy o tym myślę, to jestem z siebie zadowolona i czuję lekką dumę, że potrafię swobodnie funkcjonować w świecie tylnojęzykowego rrrrr. Z drugiej jednak strony, 6 lat to kupa czasu i przy odrobinie dobrej woli i pracy, mogłabym Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-50085855506594867752016-01-13T15:56:00.001+01:002016-01-13T15:58:06.415+01:00Piosenki z "bonusem", czyli naga prawda o tekstach dla dzieci.
Śpiewanie jest dobre. Poza wszelkimi oczywistymi zaletami, to śpiewać można zawsze i wszędzie. Przy myciu garów, wieszaniu prania, czy prowadzeniu auta. Śpiewam więc często i gęsto. Moim ulubionym repertuarem są pieśni wojskowe na co Inka zapatruje się zgoła inaczej. Niejednokrotnie moje "Rozkwitają pąki" skwitowane jest głośnym: "Mamo, bleeeee!!"
Wtedy przerzucam się na tradycyjne Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-68110289315396168482016-01-11T21:53:00.000+01:002016-01-11T21:53:27.051+01:00Minimalistyczna zima.
Przyznam szczerze, że w całej tej ostatniej pogoni, mało mam czasu na jakąś szczególną zimową pielęgnację. Ot, żeby szybko i czysto było.
Myślałam, że odbije sobie w czasie ostatnich ferii i poleżę w wannie z jakąś maseczką, ale wolne skończyło się, zanim zdążyłam nalać wody do wanny. Stawiam więc tej zimy na kompletny kosmetyczny minimalizm, czyli szybko i schludnie.
1. Jeśli Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-32917711929771094552016-01-06T22:34:00.001+01:002016-01-06T22:34:08.184+01:00Ładnie czytać. Przegląd biblioteczek do pokoju dziecięcego.
Miał być post kosmetyczny, ale skupię się na tym, co mnie ostatnio pochłania. Wreszcie zaczęliśmy zmiany w pokoju Inki. Zwlekałam z tym, bo marzyło mi się, żeby wszystko pojawiło się jednocześnie, by dokonać metamorfozy całkowitej.
W rzeczywistości jednak, żeby zaplanować dość małą przestrzeń, trzeba podejść do zakupów z głową, a przede wszystkim z miarką.
Obecnie jesteśmy na Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-50633577219779559632016-01-02T15:11:00.000+01:002016-01-02T15:11:01.681+01:00TOP 5 na 2016.I po Świętach.
Rok 2015 zostawił po sobie pewne niedociągnięcia i nie stanął do końca na wysokości zadania. Dlatego po 2016 spodziewam się samego najlepszego.Czego i Wam i sobie najgoręcej życie.
Życzenia zdrowia, które choć oklepane, doceniamy po fakcie, jak w fraszce Kochanowskiego. Bądźcie więc zdrowi. Niech dobro, które dajecie wraca do Was kołem fortuny.
Niech to będzie dobry rok!
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-49084975967838085122015-12-26T22:50:00.000+01:002015-12-26T22:58:47.468+01:00Czego słuchać z dzieckiem? Ponad 15 moich ulubionych płyt. W ogóle nie powinno mnie tu być. Powinnam zanurzyć się w tonę klasówek, które czekają w kolejce do sprawdzenia. Bardzo inteligentnie, zrobiłam sprawdzian każdej klasie. Dzieciaki męczyły się przed feriami, ja męczę się w ferie. Na razie na samą myśl o tym.
I jak zawsze w takich chwilach wynajduję sobie tysiące wymówek. Najlepszą oczywiście jest zabawa z moją córką. DziśAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-23727604327882016192015-12-24T21:25:00.000+01:002015-12-24T21:25:24.985+01:00Ludzie chcą czytać o narzekaniu.
Ktoś ostatnio mi powiedział, że mój blog byłby ciekawszy i, być może, poczytniejszy, gdybym więcej narzekała i rozprawiała o problemach. Pierwszą moją reakcją było oczywiście przeogromne zdziwienie. Jako, może nie urodzona, ale wyuczona, optymistka, uważam, że nie mam powodów do użalania się nad sobą, bo jest dobrze tak, jak jest i zawsze może być gorzej.
Ale może właściwie coś w Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-59524166931813241842015-12-20T21:47:00.000+01:002015-12-20T21:47:24.878+01:00Święta bez spinki, czyli slow Christmas.
Jestem tradycjonalistką.
Ortograficzne rozterki sprawdzam w papierowym słowniku, życzenia wysyłam pocztą, nie lubię
e-booków.
Na Wielkanoc gniotę mazurki, piekę baby, jaja zamieniam w jajeczne pasty i pisanki.
Boże Narodzenie zawsze więc kojarzy mi się z dźwiganiem toreb z zapasami, godzinami spędzonymi w kuchni oraz z mopem i ścierką.
Wchodzę na stołki w poszukiwaniu Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-25966581285671413892015-12-17T23:02:00.001+01:002015-12-17T23:17:36.453+01:00Jak pomóc Mikołajowi- prezenty dla (prawie) trzylatka.
Tak niedawno nie mogłam się doczekać, kiedy Inka zacznie się bawić. Wciskałam jej do malutkich rączek ciężkawe grzechotki i jak nienormalna pstrykałam fotki.
Wyczekiwałam, kiedy miną magiczne 3 miesiące, by wreszcie udać się na zakupy.
Teraz Inka wkracza już w inne +3. Trzy latka to już z nie przelewki. Moja córka ma marzenia i zachcianki i długą listę z prośbami do Mikołaja. Dzielę się Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-37608050225901467832015-12-14T13:48:00.001+01:002015-12-14T13:48:19.837+01:00Boże Narodzenie po francusku.
Gdy rok temu odwiedziła nas dziennikarka, by posłuchać o moich świątecznych tradycjach, nie mogła uwierzyć, jak wiele dzieje się w polskim domu w tym okresie. Chyba nawet nie do końca we wszystko uwierzyła. Polskie Boże Narodzenie jest najpiękniejsze. Przynajmniej najpiękniejsze z tych, które znam.
Niesprawiedliwa byłabym jednak, gdybym powiedziała, że we Francji ten czas mija bez echa. Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-68241770479528730782015-12-09T21:54:00.001+01:002015-12-09T21:54:16.892+01:00Wyjście awaryjne.
Wczoraj miał być dzień na luzie, co oświadczyłam przyjaciółce w porannej rozmowie.
Lekcje do 14.30, szybki pociąg do domu, a późnym popołudniem wyczekana przez Inkę wizyta w wiosce świętego Mikołaja.
Wszystko jednak potoczyło się fatalnie.
Pociąg był opóźniony "bezterminowo", a potem bez słowa skasowany. Drugi też i trzeci również. Po dwóch godzinach beznadziejnego czekania zdecydowałam się Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-73637657177619370552015-12-07T11:23:00.000+01:002015-12-07T13:27:19.544+01:00Matka też człowiek, czyli kiedy moje dziecko jest nie do wytrzymania.
Dla każdego rodzica własne dziecko jest najwspanialsze, najcudowniejsze, najmądrzejsze i najpiękniejsze.
I dla mnie oczywiście też. Jestem pewna, że mam w domu małego geniusza, przyszłą primabalerinę, primadonnę, gwiazdę światowej palestry lub zdobywczynię Nobla.
Są jednak takie chwile, kiedy najchętniej założyłabym słuchawki na uszy i klapki na oczy i odizolowała się od małej bestii.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-73946941081806601582015-12-03T22:20:00.000+01:002015-12-13T21:55:04.533+01:00Weź się, zrelaksuj!
- Weź się, zrelaksuj!
Powiedział do mnie inkowy Tata.
Spojrzałam na niego znad stosu kolorowych papierów.
-Przecież to robię.
-Ale tak?? Miałaś ciężki dzień. Poleż sobie, odpocznij.
-Właśnie odpoczywam.
-To kolejny dowód na to, jak mężczyźni różnią się od kobiet.- podsumował i walnął się na kanapę.
To chyba jednak nie kwestia płci.
Lubię odpoczywać w pseudo- artystyczny sposób. Lubię dać Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-71499495858201621652015-12-01T22:46:00.000+01:002015-12-01T22:46:00.340+01:00Kreską magiczną.
"Dzieci nie wolno bić."
"Dziewczynki maja takie sama prawa jak chłopcy."
"Nagrody są ważniejsze, niż kary."
Te prawdy powinny nam się kojarzyć nie tylko z zasadami, które panują w naszym domu, ale również z Januszem Korczakiem, który dzieciom i ich prawom poświęcił swoje życie.
Od niedawna na sylwetkę Korczaka patrzę inaczej. Patrzę oczyma wspaniałej ilustratorki
, laureatki wielu Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-24147972861506661312015-11-29T15:45:00.002+01:002015-11-29T15:45:31.735+01:00Wielkie odliczanie małej Inki.
Blog zaniedbałam. I to, bynajmniej, nie z lenistwa, ale z przepracowania właśnie.
Staram się jednak, mimo fatalnego braku czasu, małymi kroczkami zmierzać ku Świętom.
Kalendarz adwentowy jakoś mi umknął w Polsce i Anglii. Nie wiem, czy to z powodu mej niewystarczającej dociekliwości, czy to szał ostatnich czasów. U podnóża Alp jednak, oczekiwanie na Boże Narodzenie kalendarzem Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-73770630625728840312015-11-24T17:24:00.001+01:002015-11-24T17:24:33.359+01:00Kaszanka i losowanka.
Kolejna część odkrywania tajemnic Francuzów. Narodu, który lubi zabawę, towarzyskie spotkania, świętowanie i imprezowanie i szuka ku temu przeróżnych pretekstów.
I właśnie o tych pretekstach będzie.
Dziś w WYLICZANKACH:
JAK BAWIĄ SIĘ FRANCUZI?
1. Fete de boudin- czyli święto kaszanki.
Charakterystyczne dla wielu regionów spotkania przy kiełbasie. Kaszankę Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5593702242883156146.post-33592818355685136912015-11-20T22:30:00.000+01:002015-11-20T22:34:35.639+01:00Zimowe rozpieszczanie.
Jutro ma nastąpić diametralne pogorszenie pogody. Temperatura spadnie o 10 stopni i zrobi się już trochę zimowo.
Znajomi zaczynają narzekać, że zimna nie lubią, a ja ciesze się na tę zmianę. Bo jestem właśnie zmianolubna. I w pogodzie i w życiu.
Każda pora roku niesie ze sobą jakiś inny czar, a ja staram się tę niezwykłość wykorzystać, by tworzyć i kontynuować nasze małe rodzinne Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10270855858605386828noreply@blogger.com0